W czwartek, 24 listopada, w Bibliotece Publicznej w Swarzędzu odbył się wernisaż kolejnej wystawy prac znanego swarzędzkiego architekta Eryka Sieińskiego.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że kolejne podróże Autora nie kończą się przysłowiowym rozpakowaniem bagażu i że ich pokłosiem będzie zatrzymanie „w kadrze” zaobserwowanych obiektów, sytuacji i wrażeń. Oczywiście słowo „kadr” ma tu znaczenie umowne, gdyż Autor przedstawia nam swoje obserwacje w formie rysunków, czy szkiców, a nie fotografii, chociaż po aparat też często sięga.
Rysunki Eryka Sieińskiego mają swój niepowtarzalny charakter; trochę nerwowa kreska i nieprzesadna dbałość o szczegóły powodują, że prace swarzędzkiego Autora są natychmiast rozpoznawalne. A przecież wypracowanie własnego stylu to marzenie każdego twórcy. I to się panu Erykowi w pełni udaje!
Obecna wystawa to artystyczny zapis dwóch podróży do Holandii, jednej sprzed wielu lat i drugiej z wiosny tego roku. Siłą rzeczy na wystawie dominują prace tegoroczne. Kilkadziesiąt prac pokazuje piękno Kraju Tulipanów, od monumentalnych budowli po słynne holenderskie wiatraki. Warto obejrzeć tę interesującą wystawę, przybliżającą nam kraj przyjazny Polsce i tolerancyjny; tej opinii nie mogą zaszkodzić ostatnie odosobnione incydenty.
Koniecznie trzeba jeszcze dodać, że wystawa doszła do skutku dzięki wsparciu organizacyjnemu i sponsorskiemu Biblioteki Publicznej i Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu. Związki pana Eryka Sieińskiego ze Spółdzielnią są powszechnie znane, przed wielu laty był projektantem swarzędzkich osiedli, a obecnie stara się, gdy zachodzi taka potrzeba, służyć Spółdzielni swą wiedzą i kilkudziesięcioletnim doświadczeniem zawodowym.
Myślę, że będąc samozwańczym przedstawicielem odbiorców sztuki pana Eryka, mogę w ich imieniu życzyć Autorowi kolejnych ciekawych podróży, a nam wszystkim cierpliwości w oczekiwaniu na kolejną wystawę. Mimo przedświątecznej krzątaniny warto poświęcić kilkadziesiąt minut na zwiedzenie tej ciekawej wystawy.
Piotr Osiewicz