Dosadzanie drzew i krzewów oraz innych roślin na terenie będącym własnością lub współwłasnością Spółdzielni wymaga zgody Spółdzielni. Zabrania się sadzenia roślin pnących w bezpośredniej bliskości ścian budynku.
Grupa mieszkańców z os. Kościuszkowców zwróciła się do Spółdzielni z wnioskiem o usunięcie siedmiu świerków, które zasłaniają światło w mieszkaniach i stanowią zagrożenie. Mieszkańcy skarżą się, że od północnej strony ich budynku rosną wysokie świerki, które powodują, że w mieszkaniach jest ciemno. W pokojach zlokalizowanych od zaciemnionej strony północnej (zwłaszcza na niższych piętrach) już od rana, przez cały dzień zmuszeni są palić światło. Dodają również, że podczas wiatru gałęzie drzew uderzają o okna i elewację, a niedawno jedno z drzew przewróciło się. Mieszkańcy boją się, że podczas następnych wietrznych dni kolejne drzewa mogą stanowić zagrożenie, tak dla ludzi, jak i budynku.
Opisywane przez mieszkańców drzewa nie były nasadzane przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Swarzędzu. Część iglaków rosnących na osiedlach, zwłaszcza tych usytuowanych blisko budynków i klatek schodowych, to samozwańcze nasadzenia mieszkańców, którzy na własną rękę upiększają teren ukorzenionymi choinkami, pozostałymi po Świętach Bożego Narodzenia. Po latach dochodzi natomiast do sytuacji, jak ta opisywana powyżej. Duże już i źle nasadzone drzewa zaczynają przeszkadzać i stanowić niebezpieczeństwo.
Regulamin Porządku Domowego obowiązujący w Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu stawia sprawę jasno:
Dosadzanie drzew i krzewów oraz innych roślin na terenie będącym własnością lub współwłasnością Spółdzielni wymaga zgody Spółdzielni. Zabrania się sadzenia roślin pnących w bezpośredniej bliskości ścian budynku.
Niedogodności i zagrożenia opisywane przez mieszkańców os. Kościuszkowców, to tylko część konsekwencji samowolnych nasadzeń. Są jeszcze inne, niewidoczne dla mieszkańców gołym okiem. Źle posadzone drzewa nie tylko zasłaniają światło słoneczne i widoczność oraz niszczą elewacje, mogą również powodować zniszczenie uzbrojenia podziemnego (magistrale wodne, gazowe, ciepłociągi, instalacje światłowodowe, energetyczne i inna infrastruktura), o którego istnieniu nie wie przeciętny Kowalski. Stanowią również przeszkodę w przypadkach awarii tejże infrastruktury i konieczności jej szybkiej naprawy.
Pamiętajmy, że wszystko należy robić z głową. Ekologiczne inicjatywy są przez Spółdzielnię popierane, ale trzeba je przeprowadzać rozsądnie. Nie można ot tak sobie, w dowolnym miejscu, na zorganizowanym, publicznym terenie zakładać nielegalnych ogródków, czy wręcz sadzić zagajników. Osoby, które chciałyby posadzić w jakimś miejscu drzewa, krzewy lub inne rośliny, proszone są o zwrócenie się w tej sprawie do Spółdzielni, która wskaże w jakich rejonach posadzenie danych gatunków roślin jest możliwe, a w jakich stanowczo zabronione, uwzględniając przy tym istnienie sieci uzbrojenia podziemnego i granic własności.
Należy zdawać sobie sprawę, że posadzone ukradkiem małe drzewko, może być nie lada problemem za 10 czy 20 lat, gdy jego system korzeniowy uszkodzi fundamenty budynku, chodnik, czy ciepłociąg. Na osiedlach nie są również wskazane niektóre gatunki drzew o dużych, rozłożystych koronach, które w czasie wichury mogą stać się niebezpieczne dla elewacji, linii wysokiego napięcia, a także parkujących pojazdów i ludzi. W danych rejonach dobierane są odpowiednie gatunki drzew czy krzewów (ze względu na istniejącą infrastrukturę i odległości od niej, zgodność gatunkową z sąsiadującą zielenią, wymagania roślin i rodzaj gleby). Są też lokalizacje, gdzie nasadzenia mogą być wykonane wyłącznie wg projektu zatwierdzonego przez konserwatora zabytków. Prosimy pamiętać, że sadzenie – zwłaszcza drzew – zawsze wymaga zezwolenia zarządcy nieruchomości.
Przychylając się do wniosku grupy mieszkańców z os. Kościuszkowców Spółdzielnia podejmie działania w celu wycięcia na osiedlu drzew, które stanowią zagrożenie, są chore lub uschłe.
JC