Jednym z 18 reprezentantów spółdzielczości mieszkaniowej z terenu Wielkopolski, podczas VII Kongresu Spółdzielczości organizowanego przez Krajową Radę Spółdzielczą, został wybrany Ireneusz Purol – Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu, z którym rozmawiamy.
IS: W dniach 22 i 23 stycznia 2024 r. w Warszawie odbędzie się VII Kongres Spółdzielczości, w którym będzie Pan uczestniczył. Jak doszło do wyboru Pana na delegata na ten zjazd?
IP: Uczestnicy tegorocznego Walnego Zgromadzenia Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu wybrali mnie jako swojego przedstawiciela na Zjazd Przedkongresowy, który odbył się 20 października br. w Gnieźnie i skupiał spółdzielców z całej Wielkopolski. Na tym spotkaniu wypracowaliśmy swoje stanowisko w wielu węzłowych dla spółdzielczości sprawach oraz dokonaliśmy wyboru 18 uczestników, którzy reprezentować będą Wielkopolskę na forum krajowym. Zostałem wybrany ze względu na posiadane kwalifikacje i doświadczenie; przez wiele lat byłem Prezesem Spółdzielni Pracy w Poznaniu, a od 2013 r. jestem Dyrektorem Delegatury Regionalnej Związku Lustracyjnego Spółdzielni w Warszawie – jestem lustratorem, który kontroluje spółdzielnie różnych branż, w tym również spółdzielnie mieszkaniowe. Moja wieloletnia praca została uhonorowana odznaczeniami zasłużonego dla ruchu spółdzielczego oraz dla spółdzielczości pracy, można więc powiedzieć, że znam spółdzielczość od podszewki.
IS: Nad czym uczestnicy kongresu będą obradować?
IP: W czasie VII Kongresu Spółdzielczości będziemy omawiać i przedstawiać organom władzy i administracji państwowej oraz organizacjom społeczno-politycznym tzw. tezy programowe. Łącznie zostało opracowanych 28 tez. Zamierzamy uwypuklić rolę spółdzielczości w gospodarce kraju, zwłaszcza w opozycji do działań stricte biznesowych; będziemy podkreślać jak wielka jest dla funkcjonowania spółdzielczości rola prawodawstwa, a także społeczeństwa obywatelskiego, jak potrzebna jest współpraca pomiędzy różnymi branżami spółdzielczości. Jedną z ważniejszych spraw jest rozwijanie potencjału spółdzielczości, dzięki stworzeniu przez decydentów możliwości wsparcia z puli środków unijnych i przeciwdziałania dyskryminacji spółdzielczości w tym zakresie. Nie mniej ważna jest sfera podatkowa – będziemy optować za zniesieniem podwójnego opodatkowania w spółdzielniach, za ujednoliceniem systemu podatkowego spółdzielni i innych podmiotów oraz za adaptacją estońskiego CIT. Są też dziesiątki innych zagadnień, jak np. dostęp do gruntów Krajowego Zasobu Nieruchomości, przywrócenie mieszkań lokatorskich, czy też współpraca samorządów terytorialnych ze spółdzielczością.
IS: Pracował Pan już wcześniej w Radzie Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu, a w obecnej kadencji jest Pan jej przewodniczącym. Jak się Panu współpracuje z członkami tej rady?
IP: Jestem Przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni po raz pierwszy. Wcześniej byłem Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej, co pozwoliło mi poznać specyfikę, problemy i potrzeby tej Spółdzielni. Jeśli chodzi o Radę Nadzorczą w obecnym składzie, bardzo dobrze mi się współpracuje ze wszystkimi członkami. Połowa członków rady jest nowa, uczy się i jednocześnie ma inne, świeże spojrzenie; z kolei druga połowa służy doświadczeniem. To bardzo dobrze się ze sobą łączy.
Niedawno wysłałem pytanie do wszystkich członków rady, czy uważają, że coś w naszej pracy należy zmienić, może coś ulepszyć w systemie działania rady. Otrzymałem uwagi od 3 osób i muszę przyznać, że są bardzo konkretne i właśnie je analizuję. Sądzę, że od nowego roku wdrożymy niektóre uwagi i skorygujemy nieco sposób prowadzenia spotkań.
IS: Minął ponad rok pracy obecnej Rady Nadzorczej. Jakie najważniejsze sprawy, wg Pana oceny, udało się w tym czasie zrealizować?
IP: Z całą pewnością będzie to uchwalenie nowego statutu Spółdzielni. Poprzednia, przestarzała wersja statutu funkcjonowała od 2006 r. i lustratorzy kilkukrotnie apelowali w protokole o konieczności jego nowelizacji. Nam udało się statut opracować, skonsultować z mieszkańcami i zatwierdzić na Walnym Zgromadzeniu w kilka miesięcy – w takiej wersji, w jakiej on obecnie istnieje. Równolegle zatwierdziliśmy również regulamin Rady Nadzorczej. Statut został zarejestrowany przez sąd, więc mamy pełnoprawny dokument, bazę źródłową naszych działań. Opierając się na tym statucie, Rada Nadzorcza sukcesywnie, co miesiąc, analizuje i zatwierdza kolejne regulaminy Spółdzielni. Założyliśmy z Zarządem Spółdzielni, że wszystkie regulaminy zostaną zaktualizowane do końca lutego przyszłego roku. Nie wszystkie trzeba poprawiać, bo są też regulaminy stosunkowo niedawno datowane lub ich zapisy są zgodne z nowym statutem, ale spora ich część wymaga aktualizacji. Poszczególne komisje Rady Nadzorczej szczegółowo przeglądają każdy regulamin i zapewniam, że wszystkie będą niedługo unormowane.
Cieszy mnie również, że począwszy od tej kadencji Rady Nadzorczej, członkowie Spółdzielni mają na Zdalnym Dostępnie pełną informację o podejmowanych uchwałach Rady Nadzorczej i Zarządu, protokoły z posiedzeń tych organów, czy Walnego Zgromadzenia, a także wiele innych dokumentów. Zresztą tego właśnie mieszkańcy się domagali. Niestety wiele osób z tego nie korzysta. Pytaliśmy się o to członków Spółdzielni, którzy przychodzili na spotkania z Radą Nadzorczą i duża ich część przyznawała, że ma Zdalny Dostęp, ale nie zaglądają w te dokumenty lub nie wiedzą, że można tam znaleźć tego rodzaju informacje. Jest to trochę zastanawiające, że mieszkańcy chcą informacji, ale nie korzystają z dostępnych źródeł.
IS: Wspomniał Pan o spotkaniach z mieszkańcami. Od ponad roku członkowie Rady Nadzorczej Spółdzielni odbywają je regularnie co miesiąc. Z jakimi sprawami przychodzą do Państwa mieszkańcy?
IP: Warto podkreślić, że Rada Nadzorcza obecnej kadencji jest bardziej otwarta na współpracę nie tylko z Zarządem Spółdzielni, ale i z mieszkańcami. Dyżury Rady Nadzorczej, i tu przypomnę, że odbywają się w pierwsze poniedziałki każdego miesiąca, są organizowane właśnie na życzenie mieszkańców. Takich spotkań odbyło się do tej pory 13. Muszę przyznać, że niektóre rozmowy są bardzo konstruktywne, a uwagi naprawdę zasadne i dobre, co daje nam pole do przemyśleń i dalszych działań. Oczywiście zdarza się, że przychodzą też osoby, które chcą tylko krytykować, że Rada Nadzorcza jest taka czy owaka, że nic się nie podoba. Natomiast, gdy dopytujemy o przyczyny tych twierdzeń, bo przecież my możemy coś usprawnić, coś podciągnąć, to okazuje się że konkretnych argumentów nie ma lub prawdziwe przyczyny leżą zupełnie gdzie indziej lub mieszkaniec mógł sprawę załatwić już od roku, gdyby zgłosił ją do Spółdzielni. Poruszane sprawy są naprawdę różne, od wymiany kaloryfera w mieszkaniu lub żarówki na klatce schodowej, poprzez uciążliwych sąsiadów, a na sprawach prawnych, ekonomicznych, czy nawet samorządowych kończąc.
Zresztą, comiesięczne spotkania Rady Nadzorczej z mieszkańcami to nie wszystko, spotykamy się również na posiedzeniach komisji społecznych, w tym roku było to kilkanaście spotkań. Tam również omawiane są różne sytuacje z mieszkańcami, czasem smutne, zazwyczaj ciężkie, związane np. z kłopotami natury psychicznej czy nadużywaniem substancji, konfliktami z sąsiadami itp. To są trudne i delikatne sprawy, które próbujemy rozwiązać w kontakcie z różnymi instytucjami.
IS: Czy z tych spotkań wypływają jakieś ogólne wnioski?
IP: W zasadzie jeden – często mieszkańcy przychodzą na spotkania z członkami Rady Nadzorczej z problemami, które można rozwiązać na bieżąco i znacznie szybciej, zgłaszając je do Administracji Osiedli, odpowiedniego działu Spółdzielni, czy przy bardziej skomplikowanych sprawach – umówić się na cotygodniowy dyżur członków Zarządu Spółdzielni. Nie trzeba czekać na spotkanie z Radą Nadzorczą, czy też na coroczne Walne Zgromadzenie, by załatwić sprawę, dajmy na to – wstawienia słupka, zgrabienia liści czy przycięcia krzewu. Stąd pomysł, aby na łamach grudniowego „Informatora Spółdzielczego” przedstawić kompendium spraw, które mieszkaniec może załatwić w Spółdzielni, w jakich działach może to zrobić i jak się skontaktować. Mam nadzieję, że kiedy ukaże się zebrany przez pracowników Spółdzielni materiał, będzie on dla mieszkańców pomocny.
Muszę też podkreślić, że mimo iż mieszkańcy przychodzą do nas z bardzo drobnymi sprawami, które mogliby „od ręki” załatwić w administracji, cieszy mnie, że widzę troskę mieszkańców o wspólne dobro, o zadbane otoczenie, budynki, trawniki, ławki, zieleń.
IS: Co czeka nas w kolejnych latach?
IP: Na to pytanie trudno odpowiedzieć, zależy to od tak wielu uwarunkowań. W tym roku Spółdzielnia wznowiła proces dociepleń i udało się pozyskać środki na ocieplenie trzech budynków. Wspólnie z Zarządem będziemy dokładać starań, aby ten proces był kontynuowany w 2024 r. Jesteśmy również skupieni na szukaniu oszczędności, gdzie się tylko da i te działania będziemy też kontynuować. Niedawno musieliśmy wprowadzić podwyżki, z czego nikt nie jest zadowolony, ale wystarczy rozejrzeć się wokół, na ceny dosłownie wszystkiego, by zdać sobie sprawę, że poprzednie stawki były już nie do utrzymania. Pilnujemy także, aby wszystko odbywało się zgodnie z prawem, statutem i regulaminami. Jesteśmy również otwarci na wszelkie uwagi mieszkańców, którym – korzystając z okazji – chciałbym złożyć życzenia prawdziwie radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz uśmiechu i życzliwości na każdy dzień Nowego Roku.
Rozmawiała J. Całka