Bardzo często wypowiadane słowo „budżet”, to najprościej rzecz mówiąc – zestawienie planowanych wpływów z wydatkami. Budżet może dotyczyć gospodarstw domowych, przedsiębiorstw, spółdzielni, spółek handlowych, samorządów terytorialnych, czy państwa. Te planowane wpływy finansowe powinny być tak wydawane, ażeby zabezpieczyć możliwość normalnego funkcjonowania rodziny, przedsiębiorstwa, spółdzielni, samorządu terytorialnego, czy naszego państwa.
Przechodząc do konkretów. Nie mogę w swojej rodzinie wydawać więcej i żyć ponad posiadany status materialny, jeżeli nie jest on zabezpieczony dochodami. Dotyczy to również spółdzielni mieszkaniowej, w której jestem odpowiedzialny za wydawaną każdą złotówkę. I tutaj następuje coś niezwykle ważnego. Żeby wydawać odpowiedzialnie te pieniądze, trzeba znać wszystkie, czasami do przesady, obowiązki oraz priorytety, wynikające z przepisów finansowych, eksploatacyjnych, czy potrzeb remontowo-konserwacyjnych.
Zawsze muszę, w pierwszej kolejności, zapłacić usługodawcom komunalnym za dostawę prądu, wody, ciepła, gazu, wywóz śmieci, opłacić płace i pochodne zatrudnionym pracownikom, firmom świadczącym obsługę ekonomiczną, techniczną, prawną, ubezpieczeniową. W końcu muszę spłacać bankom kredyty wraz z odsetkami, a fiskusowi coraz większe podatki, opłaty, VAT i inne samorządowe obciążenia lokalne.
Tylko w bieżącym roku terminowo zapłaciliśmy lokalnym samorządom setki tysięcy złotych z tytułu opłat przekształceniowych, wieczystej dzierżawy, czy podatków od nieruchomości, które płacimy co miesiąc (rocznie 600 tys. zł). Jeżeli do tego dodamy nasze indywidualne, wpłacone od 13 tys. dorosłych spółdzielców, podatki PIT-owskie oraz opodatkowania działalności gospodarczych od setek zarejestrowanych w naszych zasobach mieszkańców, to okaże się, że tworzymy w Spółdzielni olbrzymi, wielomilionowy strumień finansowy, wpływający na konta samorządów wszystkich szczebli oraz naszego państwa.
Rozliczając aktualnie do końca kwietnia własny PIT oraz idąc śladem opodatkowanych pieniędzy spółdzielców, mam coraz więcej wątpliwości, czy nasze znaczne obciążenia finansowe są właściwie wydatkowane na przykład w Swarzędzu. Mam uzasadnione wątpliwości, czy 21 radnych, podnosząc rękę w momencie zatwierdzania budżetu miasta, wie za czym głosuje. Czy w ogóle starannie przeczytali przygotowany przez burmistrza miasta projekt uchwały budżetowej i wielotomowe załączniki. Na co dzień obserwuję działalność samorządową i mam coraz więcej uwag, czy przebiega ona w optymalnym wymiarze, a zwłaszcza dotyczy to programu inwestycyjnego i rozwoju miasta. Mam w związku z tym wiele pytań, których niestety nie mogłem przedstawić burmistrzowi czy Radzie Miejskiej, bo od 14 miesięcy nie mam z nimi kontaktu, a sesje Rady Miejskiej są tylko dla wybrańców. Na przeszkodzie stanął Covid-19 i izolacja Urzędu w Swarzędzu. My w Spółdzielni również się izolujemy, ale jednocześnie intensywnie pracujemy, co widać na osiedlach.
Uznałem więc, że w okresie pandemii rozszerzymy dyskusję w mediach elektronicznych o tematykę ogólnomiejską, którą interesuje się coraz liczniejsza rzesza ludzi. Do Spółdzielni, a także bezpośrednio na mój adres, kierowane są liczne zapytania, wątpliwości, propozycje zmian, czy też uwagi krytyczne, które będę wykorzystywał w publikowanych felietonach. W następnych numerach „Informatora Spółdzielczego”, Telewizji STK oraz na spółdzielczej stronie internetowej znajdą Państwo odpowiedź na wiele interesujących spraw, między innymi:
- Jakie inwestycje w aktualnym budżecie miasta Swarzędza realizuje się na rzecz mieszkańców osiedli spółdzielczych?
- Co dalej z wywozem śmieci, po dalece spóźnionej decyzji władz miasta o wyjściu Swarzędza z ZM GOAP?
- Czy Swarzędz jest jeszcze miastem stolarzy i przemysłu meblowego?
- Dlaczego w działaniach władz miasta, wieś Zalasewo staje się inwestycyjnym priorytetem?
- Co dalej ze Strefą Ekonomiczną przy ul. Rabowickiej i dlaczego jest w konflikcie z władzami Swarzędza?
- Dlaczego nie mamy życzliwości władz miasta w stworzeniu osiedlowego samorządu terytorialnego na południu i na północy Swarzędza?
- Czy przedstawiane programy rozwoju miasta są realne, czy też duża ich część to hasła propagandowe?
- Dlaczego tak brzydki jest „stary” Swarzędz?
Do zobaczenia i usłyszenia w Telewizji STK, „Informatorze Spółdzielczym” i na spółdzielczej witrynie internetowej.
Paweł Pawłowski