Śmieci - czekają nas zmiany od września

2020-02-12 Śmieci - czekają nas zmiany od września

  Nowe regulacje prawa związanego z gospodarką śmieciową, które zostały nałożone przez ustawodawcę we wrześniu 2019 r., wprowadzają szereg zmian w gospodarowaniu naszymi śmieciami. Ustawodawca dał rok na wprowadzenie zmian w życie, co oznacza, że od września 2020 r. operatorów oraz mieszkańców czekają nowe wyzwania w tym zakresie.

W grudniu 2019 r. oraz styczniu 2020 r. przedstawiciele Spółdzielni uczestniczyli w spotkaniach organizowanych przez ZM GOAP dla mieszkańców, spółdzielni mieszkaniowych, radnych miejskich. Tematem przewodnim spotkań były konsultacje w zakresie nowo opracowywanego przez ZM GOAP regulaminu, do którego od września będzie musiał się dostosować każdy z nas. Poniżej omówimy podstawowe zmiany, jakie zajdą od września br.

Kolory pojemników

We wrześniu br. nastąpi ujednolicenie kolorystyki pojemników na terenie kraju. Do tej pory o przypisaniu koloru do frakcji decydowała gmina lub związek. I choć w większości kolorystyka była dostosowana do trendów unijnych, zdarzało się, że w niektórych rejonach np. plastik wrzucało się do zielonego, a papier do żółtego. W ZM GOAP obecna kolorystyka pojemników kolorowych zostanie zachowana. Natomiast, są dwie nowości w tym zakresie. Pojemniki kolorowe będą musiały być kolorowe w całości – nie wystarczy już, że kolorowa będzie tylko klapa pojemnika lub rant wlotu odpadów. Zwiększone obostrzenia nie ominą też pojemników na odpady zmieszane – od września będą one mogły być wyłącznie koloru czarnego lub grafitowego.

Obligatoryjna zbiórka odpadów

Do tej pory mieszkańcy (a także w ich imieniu spółdzielnie i zarządcy wspólnot) mieli możliwość określenia czy segregują śmieci, czy tego nie robią. W zależności od deklaracji naliczana była niższa lub wyższa stawka za wywóz odpadów. Od września segregacja odpadów staje się koniecznością. Musi to robić każdy mieszkaniec naszego kraju. Osoby przyłapane na łamaniu tego przepisu, płacić będą trzy lub nawet czterokrotność opłaty podstawowej za wywóz odpadów.

Rodzi to określone problemy w budownictwie wielorodzinnym, gdzie trudno zdyscyplinować wszystkich mieszkańców do segregacji, gdzie śmieci są notorycznie podrzucane przez osoby z zewnątrz, gdzie osoby bezdomne/biedne przerzucają i mieszają odpady. Czarny scenariusz może być taki, że kary mogą dotyczyć wszystkich spółdzielców…

Nieruchomości przypisane do altan

Z tego względu koniecznym będzie przypisanie poszczególnych budynków do altan śmietnikowych. Na każdej z altan znajdzie się spis budynków, których mieszkańcy korzystają z tej właśnie altany. W przypadku wykrycia nieprawidłowości w segregowaniu odpadów w danej altanie, karę finansową (będącą krotnością opłaty podstawowej) pokryją mieszkańcy budynków przypisanych do altany.

Informacje na altanie

Oprócz oznakowania altan, związanego z przypisaniem budynków, na każdej z nich będzie musiała znajdować się też informacja o tym, co i do jakiego pojemnika wrzucać. Do tej pory tego typu informacje znajdowały się tylko na pojemnikach.

Nowe zalecenia

W spisach odpadów do segregowania znajdzie się więcej pozycji, tzn. więcej rodzajów odpadów, takich jak m.in. zużyte igły i strzykawki, oleje i tłuszcze. Doprecyzowane będą kwestie często niejasne dla mieszkańców – gdzie wyrzucić dany rodzaj odpadu i jakie są względem niego wymagania, np. czy należy go zgniatać, opróżnić zawartość, myć, itp.

Edukacja

Wszyscy uczestnicy spotkań podkreślali pilną konieczność edukacji mieszkańców. Wielu z nas nie wie co zrobić ze styropianem, gdzie wyrzucić zużyty plaster lub bandaż, czy segregować tackę po mięsie lub butelkę po oleju jadalnym, czy należy myć butelki, czy skórki cytrusów traktować jako bioodpad, czy folia bąbelkowa to plastik, a co z folią po parówkach lub zużytą zapalniczką? Edukacja społeczności przez ZM GOAP do tej pory mocno kulała. Jak zapowiadali przedstawiciele Związku Międzygminnego, wkrótce ma się to zmienić. Dział edukacji, który został zmarginalizowany ze względu na kłopoty finansowe GOAP (kilka lat temu 47 mln zł na minusie), ma być powiększony i rozpocząć aktywną działalność (obecnie sytuacja finansowa GOAP jest dobra: 10 mln zł na plusie).

Również Spółdzielnia Mieszkaniowa ma zamiar uczestniczyć w edukacji mieszkańców. Informacje w tym zakresie będą z pewnością publikowane na łamach IS. Zdaniem Zarządu Spółdzielni, każdy mieszkaniec powinien też otrzymać solidną, skoncentrowaną porcję informacji o tym, jak segregować - w postaci np. broszury - i w tym zakresie prowadzone będą rozmowy z Urzędem Miasta oraz ZM GOAP.

Przetargi

W lutym br. rozstrzygane będą przetargi dla firm komunalnych na wywóz odpadów na nowych warunkach. Operatorzy, którzy wygrają przetargi, rozpoczną pracę od września br. Obecnie monopolistą w tym zakresie jest firma Remondis Saniteh, która obsługuje wszystkie sektory ZM GOAP, zatrudniając do tego celu podwykonawców. W przypadku Swarzędza fizycznie odpady wywozi więc firma Zys. Nowy przetarg niesie dla Spółdzielni jedno zagrożenie – brązowe pojemniki na bioodpady dzierżawione są bowiem i myte przez firmę Zys. Jeśli nie uda jej się wygrać przetargu lub chociażby zostać podwykonawcą, Spółdzielnia może stanąć przed koniecznością zakupu kilkuset brązowych pojemników, zapewnienia ich czyszczenia oraz ich ubezpieczenia – co będzie rodziło określone, dodatkowe koszty.

Bioodpady

Do tej pory frakcja odpadów roślinnych dzielona była na odpady BIO (kuchenne) i odpady zielone (trawa, liście, gałęzie). Ten podział ma zniknąć i funkcjonować będzie wyłącznie wspólna nazwa – bioodpady.

Wprowadzając brązowe pojemniki ZM GOAP informował, że odpadki roślinne można wrzucać w zwykłych foliowych woreczkach, ponieważ biokompostownia wyposażona jest w maszynę, która rozdziera folię i wydobywa zawartość. Ten sposób się jednak nie sprawdził, odpady pleśniały a mikrodrobiny folii pozostawały w kompoście. W sposobie segregowania bioodpadów nastąpiła więc radykalna zmiana. Odtąd roślinne odpadki kuchenne można wyrzucać do brązowych pojemników wyłącznie luzem (sposób zalecany), w papierowej „tytce” lub w specjalnych, zielonych woreczkach biodegradowalnych (dostępne w wielu sieciach sklepów).

Kolejną nowością w tym zakresie będzie brak limitacji w odbiorze odpadów zielonych. Przykładowo, zdarzało się że Spółdzielnia miała więcej trawy lub liści niż przewidywał ZM GOAP i musiała dopłacać za dodatkowe ich odbiory.

Gabarytowe - wystawkowe

Nową nazwę zyskają odpady wielkogabarytowe (głównie meble), do których mieszkańcy zaliczali wiele rodzajów odpadów, w tym elektryczne i elektroniczne. Od września, duże odpady pozostawiane przy altanach śmietnikowych formalnie nosić będą nazwę – odpady wystawkowe. Do listy tego rodzaju odpadów zostaną też dopisane zużyte sprzęty, stare opony i ceramika.

Czytelny harmonogram

W czasie konsultacji, Spółdzielnia Mieszkaniowa domagała się ustalenia harmonogramu odpadów wystawkowych (wielkogabarytowych) z osiedli. Do tej pory terminy wywozu dużych odpadów były podawane chaotycznie i od przypadku. W styczniu otrzymaliśmy harmonogram wywozów, który publikujemy w odrębnej wiadomości obok (będzie funkcjonował do sierpnia br., a od września zostaną ustalone kolejne terminy).

Zgodnie z wytycznymi ZM GOAP gabaryty powinny być wystawiane przez mieszkańców w dniu ich wywozu do godz. 6.00., co jest mało realne i burzy ciszę nocną. Zdaniem Spółdzielni powinny być wystawiane w dniu poprzedzającym wywóz. Natomiast, jeśli mieszkańcy chcieliby pozbyć się starego mebla poza wyznaczonym terminem – powinni wywieźć go na PSZOK przy ul. Świerkowej w Rabowicach.

ZM GOAP o kilka dni w miesiącu przyspieszy wywóz odpadów gabarytowych. Do tej pory robił to 1 raz w miesiącu. Od września będzie to robił co 4 tygodnie.

Biorąc pod uwagę niezdyscyplinowanie mieszkańców, Spółdzielnia rozważa obecnie dodatkowe, samodzielne wywozy gabarytów z osiedli mieszkaniowych na PSZOK. Taka alternatywa wiązałaby się jednak z zatrudnieniem firmy dysponującej odpowiednim pojazdem, opłaceniem pracy ludzi, czyli z kolejnymi, już niemałymi, kosztami wywozu odpadów. Pomysł zostanie gruntownie skalkulowany i uzależniony od wyniku tejże kalkulacji ekonomicznej.

Punkty skupu surowców wtórnych

Nowością będzie wprowadzenie punktów skupu surowców wtórnych dla poszczególnych frakcji. Po przedstawieniu tej możliwości przez ZM GOAP, być może otworzy się nowa furtka – zarobku na odpadach, a nie tylko pobierania za nie opłat.

Wymagany odzysk

Wszystkie powyżej opisane działania mają na celu poprawę odzysku surowców. W 2020 r. ustawowo wymagany jest odzysk surowców wtórnych na poziomie 50%. Wg informacji udzielonych przez ZM GOAP, obecnie poziom odzysku w Poznaniu i gminach należących do Związku sięga 43%.

Ubywa mieszkańców

Przynajmniej teoretycznie, na osiedlach mieszkaniowych ubywa mieszkańców. W czasie konsultacji Spółdzielnia alarmowała, że w ciągu kilku lat liczba zadeklarowanych osób (w zakresie wywozu odpadów) drastycznie spadła. Spadek rzędu kilkaset osób trudno wytłumaczyć, biorąc pod uwagę dużą ilość młodych osób z dziećmi wprowadzającą się na osiedla. Oznacza to, że mieszkańcy ukrywają faktyczną ilość osób zamieszkałych w lokalu, aby oszczędzić na opłatach. W pojedynczych przypadkach udaje się ustalić faktyczną ilość osób zamieszkałych - po zużyciu wody lub innych sprawach załatwianych przez mieszkańców w Spółdzielni. Brakuje jednak dostępu do miejskiej bazy ewidencji ludności i rygorystycznych działań windykacyjnych ze strony GOAP, aby przeciwdziałać temu zjawisku. Spółdzielnia akcentowała podczas spotkania, że system ten powinien być przez GOAP uszczelniony.

Kiedy podwyżki?

Nowe przepisy, nowe zadania i ciągły wzrost opłat marszałkowskich za składowanie odpadów (w 2020 r. opłata wzrosła ze 170 zł na 270 zł za tonę) z pewnością przyczynią się do podwyższenia podstawowej opłaty za śmieci dla zwykłego odbiorcy. W czasie konsultacji dyrektor ZM GOAP Andrzej Springer zapowiedział, że podwyżek nie będzie jeszcze w tym roku. Należy się ich jednak spodziewać od roku 2021.

Podwyżki w 2020 r. wprowadzają już inni okoliczni operatorzy, np. ZM SELEKT zapowiedział podwyższenie opłaty z 13 zł na 27 zł od osoby. Podwyżki czekają też mieszkańców Tarnowa Podgórnego, Rokietnicy, Mosiny – do nawet 26 zł od osoby.

Pocieszający dla mieszkańców obsługiwanych przez ZM GOAP może być fakt, że koszt unieszkodliwiana odpadów komunalnych w poznańskiej spalarni śmieci, przynajmniej na razie jest niższy niż w spalarniach w innych częściach kraju. W naszej spalarni koszt ten wynosi 170 zł za tonę, natomiast w innych spalarniach 300, 400, do nawet 600 zł za tonę. Czynnik ten może mieć wpływ na stosunkowo niższą w skali kraju podwyżkę za wywóz śmieci dla poznaniaków i zrzeszonych gmin okołopoznańskich, a przynajmniej powinien mieć, bo takie były założenia przy tworzeniu i wstępowaniu gmin do ZM GOAP.

JC

Po zakończeniu konsultacji i uchwaleniu nowego regulaminu przez ZM GOAP będziemy przekazywać kolejne informacje w zakresie nowej polityki śmieciowej.

Ta strona korzysta z ciasteczek (cookies). Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. RozumiemDowiedz się więcej