W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy smutną wiadomość o śmierci Czesława Laskowskiego – jednego z pierwszych członków Spółdzielni, długoletniego działacza spółdzielczego, byłego przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu.
Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu
Msza święta pogrzebowa odbędzie się w poniedziałek, 8 czerwca 2020 r. o godz: 12.00 w kościele Matki Bożej Miłosierdzia na os. Kościuszkowców w Swarzędzu. Pogrzeb o godz. 12.45 na cmentarzu w Gortatowie.
--------------------------------------------------------
Poniżej przypominamy sylwetkę Pana Czesława,
publikowaną w 2018 r. na łamach „Informatora Spółdzielczego”
CZESŁAW LASKOWSKI
W roku jubileuszu sześćdziesięciolecia Spółdzielni warto przypomnieć sylwetkę sprzed wielu lat, z jej pionierskiego okresu działalności. Naszym bohaterem jest pan Czesław Laskowski, długoletni działacz spółdzielczy, w swoim czasie przewodniczący Rady Nadzorczej Spółdzielni. Jego życiorys jest typowy dla milionów ludzi tego pokolenia; warto zatem przybliżyć go, zwłaszcza młodym Czytelnikom.
Pan Czesław Laskowski jest swarzędzaninem od urodzenia, w przeciwieństwie do większości obecnych mieszkańców naszego miasta, z niżej podpisanym włącznie. Urodził się 20 kwietnia 1934 roku w Rabowicach, jednak jako dziecko mieszkał już w Swarzędzu. Szczęśliwe dzieciństwo przerwała II Wojna Światowa. Trudne chwile przeżył dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół.
Edukację rozpoczął w Szkole Podstawowej nr 1 w Swarzędzu, po ukończeniu której podjął naukę w szkole zawodowej. Okres powojenny był trudnym czasem dla osób myślących o rozwoju naukowym. Chcąc rozwijać swe zainteresowania, musiał jednocześnie praktykować w zakładzie mechanicznym Bonifacego Kujawy, mieszczącym się wówczas przy ul. Dzierżyńskiego (obecnie 28 Czerwca 1956 r.) w Poznaniu. W 1952 roku Pan Czesław uzyskał tytuł zawodowy ślusarza maszynowego.
Dzięki swojemu uporowi naukę kontynuował w Liceum Mechaniczno-Elektrycznym w Poznaniu – szkole będącej prekursorem obecnego Technikum Mechanicznego na poznańskim Dębcu, której absolwentem notabene był m.in. śp. Leszek Grajek. Liceum, do którego uczęszczał Pan Czesław, należało do grona prestiżowych szkół w Poznaniu, na owe czasy.
Wysoki poziom kształcenia i wyniki w nauce zaowocowały pracą w Poznańskim Instytucie Maszyn Rolniczych, zlokalizowanym na poznańskiej Starołęce. Z sentymentem Pan Laskowski wspomina dojazdy do szkoły i pracy słynnym swarzędzko-poznańskim „pendlem”, czyli podmiejskim pociągiem uruchomionym przez jeszcze przez Niemców w czasie II Wojny Światowej, kursującym w ruchu okrężnym na trasie Poznań-Swarzędz. Dzięki swojemu zdeterminowaniu i wiedzy zdał egzamin dojrzałości i tym samym ukończył wspomniane wcześniej Technikum.
Bardzo dobrze zdana matura otworzyła furtkę na studia. Na owe czasy było to wręcz marzeniem wielu rówieśników. W 1956 roku Pan Czesław został przyjęty w poczet studentów Wydziału Mechanicznego Politechniki Poznańskiej. Sukces, jakim było zdobycie indeksu uczelni, gdyż na oblężone kierunki startowało od kilku do kilkunastu osób, nie trwał długo. Wojsko Polskie, pomimo chęci kontynuowania nauki, wymagało spełnienia obowiązku obywatelskiego. Młodsi czytelnicy nie wiedzą, że wówczas nie można było znaleźć żadnej „wymówki”, aby nie stawić się w jednostce. Obowiązek służby wojskowej dotyczył wszystkich, nawet słuchaczy seminariów duchownych. Po przebrnięciu przez najtrudniejszy okres pierwszego semestru Pan Czesław odebrał bilet kolejowy do jednostki wojskowej. Był to czas poznawania nowych ludzi i umiejętności oraz nowego doświadczenia życiowego. Dzięki nie rozstawaniu się z książkami, po przejściu do „rezerwy”, Pan Czesław mógł wrócić na wymarzone studia. Dalsze etapy edukacji kontynuował na Wydziale Maszyn Rolniczych i Pojazdów Politechniki Poznańskiej, jednocześnie praktykując w Poznańskim Instytucie Maszyn Rolniczych. Uzyskanie tytułu zawodowego magistra inżyniera dało promesę do podjęcia pełnoetatowej pracy w Biurze Konstrukcyjnym Instytutu.
Warto tutaj poświęcić kilka zdań tej zasłużonej dla polskiej gospodarki instytucji. Misją Instytutu było opracowywanie projektów konstrukcji, budowa prototypów, testowanie i wdrażanie do produkcji najnowocześniejszych maszyn i urządzeń wykorzystywanych w rolnictwie, a także - w późniejszym okresie - projektowanie nowych rozwiązań konstrukcyjnych do produkcji wiodących obecnie polskich producentów pojazdów. Popyt na tego typu konstrukcje, na owe czasy podyktowany był obecnością wielkopowierzchniowych gospodarstw rolnych oraz rolniczych spółdzielni produkcyjnych, wpisanych w krajobraz polskiej wsi. Uprawa dużych powierzchni rolnych wymagała nowych rozwiązań konstrukcyjnych, szczególnie w okresie odbudowy po wojnie i dalszego rozwoju. Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych, ograniczony zbiegiem ulic Starołęckiej i Bystrej w Poznaniu, zajmował powierzchnię około 6 hektarów. Ponadto zatrudniał blisko 700 osób, z czego kadra naukowa liczyła ponad 200 osób.
Swoją samodzielną pracę naukowo-konstrukcyjną Pan Czesław rozpoczął jako konstruktor w ramach Biura Konstrukcyjnego, Zakładu Konstrukcyjno-Technologicznego. W wielkim skrócie można powiedzieć, że poznański Instytut był wiodącym w kraju i jednym z czołówki tego typu jednostek w Europie. Dzięki myśli konstrukcyjnej, spod ręki między innymi takich, jak Pan Czesław pracowników, wyszły setki projektów nowatorskich rozwiązań technicznych i maszyn, wdrożonych do produkcji dla rolnictwa. Między innymi w tym Instytucie narodził się słynny polski kombajn „BIZON” (we współpracy z Fabryką Maszyn Rolniczych w Płocku).
Pomimo często wyczerpującej pracy konstruktora, Pan Laskowski brał czynny udział we współpracy z innymi ośrodkami zagranicznymi, m.in. w: RFN (Instytut w Braunschweigen), Szwajcarii, Danii, Norwegii, Szwecji oraz USA. Ponadto, równoległą działalnością Instytutu była praca naukowa jako jednostki badawczo-naukowej i współpraca z innymi instytutami i uczelniami technicznymi. Pan mgr inż. Czesław Laskowski jest autorem pięciu wynalazków, kilkunastu nowych wzorów produkcyjnych konstrukcji oraz patentów. Za swoją pracę został uhonorowany w końcu lat ’70 przez ówczesnego Wicepremiera i Ministra Rolnictwa nagrodą za wkład w stan nauki polskiej.
W 1956 r. Pan Czesław wstąpił do Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników Polskich (SIMP), będącego częścią Naczelnej Organizacji Technicznej (NOT). Starszym czytelnikom nie trzeba przypominać czym był i nadal jest NOT. Organizacja ta zrzeszała setki tysięcy polskich inżynierów i techników wszystkich branż, doskonaląc swą wiedzę zawodową i podnosząc kwalifikacje. W SIMP-ie Pan Czesław pełnił wiele zaszczytnych funkcji, m.in. sekretarza, przewodniczącego, członka Zarządu Oddziału, przewodniczącego Komisji Socjalnej. Zasługi za działalność zostały uhonorowane wieloma wyróżnieniami, takimi jak: Srebrna i Złota Odznaka Honorowa SIMP, medal za zasługi dla Oddziału SIMP, Srebrna i Złota Odznaka Honorowa NOT (przyp.: najwyższe wyróżnienie w organizacji).
Działalność na rzecz nauki oraz organizacyjna i społeczna została uhonorowana również: Srebrnym Krzyżem Zasługi, Odznaką Honorową Miasta Poznania, Odznaką Zasłużonego Działacza Ruchu Spółdzielczego, a także odznaką 350-lecia Miasta Swarzędza.
W bardzo bogatym życiorysie Pana Czesława ważną część stanowi działalność na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej w Swarzędzu. Jest jednym z niewielu już żyjących pierwszych członków, rzec by można założycieli Spółdzielni. W latach 1970-1973 Pan Laskowski pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni. Wspomina czasy, kiedy pierwsze posiedzenia Rady odbywały się w… kuźni przy ulicy Wrzesińskiej, w obrębie Fabryki Krzeseł. Początki Spółdzielni były trudne, jednak z czasem Rada Nadzorcza pod przewodnictwem Pana Czesława „dorobiła” się własnego biura (w tejże Fabryce). W latach 1973-1975 był sekretarzem Zarządu Spółdzielni, a od 1976 roku przez kolejnych dwanaście lat realizował się w Komisji Społeczno-Kulturalnej. Później, w latach 1981-1984 służył doświadczeniem i wiedzą pełniąc funkcję zastępcy przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółdzielni.
Praca Pana Laskowskiego w organach Swarzędzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w znaczący sposób przyczyniła się do jej rozwoju. Szczególnie w okresie jej rozkwitu, kiedy następowała rozbudowa pierwszych dużych osiedli: Dąbrowszczaków, Czwartaków i Kościuszkowców. Pomimo wielu obowiązków zawodowych, dodać należy jeszcze aktywność społeczną Pana Czesława, jako zastępcy przewodniczącego Rady Osiedla Kościuszkowców.
W bogatym życiorysie Pana Czesława jest również miejsce na pasje i sport. Pasją jest uprawa własnego ogródka działkowego, co stanowi pewną tradycję pokoleniową. Jednak, aby dobrze się przygotować merytorycznie do zgodnej z zaleceniami Polskiego Związku Działkowców (PZD) uprawy roślin, uzyskał stopień Instruktora w randze wojewódzkiej. Ponadto, dzięki pracy Pana Laskowskiego na stanowisku Prezesa Rodzinnego Ogrodu Działkowego „MEBLARZ” w Swarzędzu przy ulicy Grudzińskiego, dokonano istotnych prorozwojowych zmian na rzecz Ogrodu.
No i jeszcze sport, amatorsko, ale z polotem: żeglarz – sternik III klasy, piłka nożna, zapasy i tenis. W „Unii” Swarzędz, przez pewien czas pełnił funkcję wiceprezesa.
Obecnie, mimo słusznego już wieku i przeciwności zdrowotnych, Pan Czesław Laskowski nadal stara się czynnie uczestniczyć w opisywanych powyżej gremiach z głosem doradczym. Chętnie służy dużą wiedzą i bogatym doświadczeniem, szczególnie w SIMP-ie i PZD.
Piotr Osiewicz